Dzisiaj opowiem krótką historię sporu między gminą a organem nadzoru – regionalną izbą obrachunkową – o to czy rada tej gminy prawidłowo ustanowiła zwolnienie z opłaty od posiadania psów. Otóż rada pewnego miasta w jednej z uchwał postanowiła zwolnić z opłaty od posiadania psów osoby, które nabyły psy ze wskazanego w tej uchwale schroniska dla bezdomnych zwierząt, umieszczone tam przez gminę. Organ nadzoru stwierdził jednak, że taka uchwała jest nieważna, ponieważ zwolnienie przedmiotowe z opłaty może dotyczyć tylko posiadania psa, a nie nabycia psa ze schroniska.
Gmina się z tym stwierdzeniem nie zgodziła i wniosła skargę do wojewódzkiego sądu administracyjnego. Jej zdaniem, ustanowione zwolnienie dotyczy posiadania psa, a nie jego nabycia, ponieważ o tym czy dany posiadacz psa będzie objęty zwolnieniem, rozstrzygać będą okoliczności związane z posiadanym przez niego psem, tj. czy został nabyty ze wskazanego w uchwale schroniska, w którym został wcześniej umieszczony przez gminę.
Historia ta ma dwa zakończenia, bo znane mi są dwie takie sprawy. W jednej wojewódzki sąd administracyjny przyznał rację regionalnej izbie obrachunkowej i stwierdził, że zwolnienie jest nieprawidłowe, ponieważ jest uwarunkowane nabyciem psa ze ściśle oznaczonego schroniska, a pies musi tam być umieszczony przez gminę. W istocie zwolnieniem objęci byliby wyłącznie nabywcy, a nie posiadacze psów. Zwolnienie to nie dotyczyłoby bowiem nabywców psów z innych schronisk lub umieszczonych we wskazanym schronisku przez inny podmiot niż gmina, a także nie objęłoby posiadaczy psów, którzy nabyli je wcześniej ze schroniska. W drugiej sprawie sąd przyznał rację gminie i uznał, że zwolnienie jest prawidłowe, ponieważ osoby, które mogą korzystać ze zwolnienia łączy tylko to, że nabyły psa ze schroniska, czyli że warunki zwolnienia związane są z psem.
Pojawia się więc pytanie czy gminy mogą w takim razie ustanawiać tego typu zwolnienia, czy nie. Uważam, że mogą. Zwolnienie z opłaty obejmuje bowiem posiadanie psa nabytego ze schroniska i dla skorzystania ze zwolnienia nie ma znaczenia kto dokonał jego nabycia. Za niefortunne można byłoby co najwyżej uznać sformułowanie tego zwolnienia w tym konkretnym przypadku. Myślę, że zapis w uchwale o treści: „Nie pobiera się opłaty od posiadania psów od psów wziętych ze schroniska dla bezdomnych zwierząt” nie dawałby żadnych podstaw do jego zakwestionowania.
O psach nabytych ze schroniska – spór o zwolnienie z opłaty
